czwartek, 11 października 2012

Różaniec

Dziś coś nietypowego, a może dla Mam z dziećmi w wieku szkolnym, uczęszczających na Religię w miesiącu październiku to raczej bardzo typowe?...otóż Różaniec...dzieło rodzinne, u nas Mamy z Córką, bo Tata przyłożyl się pilnując innych członków rodziny:)


Różaniec miał być cały koralikowy, ale jak tu nie dołożyć czegoś papierkowego;)



Kot nam się też przyłożył do sprawy - spacerując po świeżo zrobionych perełkach:(


Całość do transoprtu trafiła do pudełka po śliwkach w czekoladzie z zeszłorocznej paczki słodkości od Mikołaja - tak w temacie Rapakivi i świąt nietypowych :)




Pozdrawiam serdecznie:)

1 komentarz:

Dziękuję za komentarze, ciepło pozdrawiam