Mamy w szkole córki taką tradycję, że spotykamy się dwa razy do roku - rodzice i dzieciaki i wspólnie szykujemy ozdoby wielkanocne lub bożonarodzeniowe - stosownie do okazji;) Dochód ze sprzedaży naszych twórczych owoców przeznaczmy na cele charytatywne...
Dziś chcę Wam pokazać kilka prac z tegorocznych warsztatów autorstwa: mojej córki, mojej koleżanki i moje :)
Kurka na gnizadku - 100% self made by Córa, od projektu przez wykonanie, a nawijanie sznureczka tak równo to wcale nie jest taka prosta sprawa......
Koleżanka z kawałeczków krepiny, które zwijała w paseczki poczyniła:
Widzicie kokardkę - robi ją na widelcu - nawet mam kursik!
oraz jej wianuszek:
i nasze pisanki - zdjęcia robione w biegu, nie oddają uroku sznureczkowych pisanek, ale...
Pierwsza Córki (znów samodzielnie!)
kolejne moje:
Pozdrawiam sobotnio i dziękuję za odwiedziny.
Ah pochwalę się jeszcze moja wiosenna taczka została wyróżniona w 10#wyzwaniu Artimeno to mój pierwszy sukces w wyzwaniu!!!
Wspaniałe prace..
OdpowiedzUsuńWspaniale ozdoby.
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńSame śliczności :))
OdpowiedzUsuń