Kolory miały być dwa - zielony i szary, coby do pokoju pasowało i miał być koniecznie kot.
Długo myślałam, aż w końcu ze starych tekturek powstały takie oto"kamieniczki":
Papierki z Galerii Papieru - kapuśniaczk pastelowy a Kotek, latarenka i malutkie motylki z Wycinanki, płotek zrobiłam sama ;) podobnie jak różyczki, bo nic kolorystycznie nie chciało mi pasować. Półperełki z Rapakivi.
Trochę szczegółów:
Organizer zgłaszam na wyzwanie Artimeno - Witaj Szkoło!
Witam wszytskich po wakacjach:)
Świetny, śliczny organizer, bardzo podobają mi się
OdpowiedzUsuńtakże jego ozdoby, chyba dużo pracy wymagało takie dzieło :)
Tak choć miałam ogromną frajdę przy jego tworzeniu, bo to coś innego:)
Usuńzdolna mamusia :-)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za udział w wyzwaniu Artimeno
pozdrawiam
hania
Wow! Super! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny gadżet!
Piękny i praktyczny. Niezwykła ozdoba uczniowskiego biurka:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna kompozycja całości, bardzo mi się podoba Twój organizer!!! Dziękuję za udział w wyzwaniu, DT Artimeno.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i cudowne zestawienie szarości z zielenią.
OdpowiedzUsuńA mnie urzekły kolorki i dodatki! Wszystko takie bajeczne!
OdpowiedzUsuńBardzo ladny :)
OdpowiedzUsuń